Powrót do wędkarstwa.
Z braku czasu moje wędkarstwo miało przerwę 4 letnia. W tym roku postanowiłem ,że przynajmniej po 2-3 godziny spędzę z spiningiem w ręce a raczej casting'iem , co dało mi wynik w postaci paru szczupaków po 50cm i kilka mniejszych.
Obserwując często te piękna i tajemnicza wodę PZW zauważyłem, małe splawy i czasem ostre żerowanie w kilku miejscach. W mojej krwi amatora karpi zaczynało już wrzeć . Nadszedł czas urlopu postanowiłem ,że zamiast się wysypiac siądę za jakimś małym karpiem na wypadach po 3-4godziny.
Wstawałem o 3 nad wodą byłem o 4 zestawy wyrzucone o godzinie 4:30-5
Na haku laduja kukurydza na drugim mała kulka truskawki TB dopalone dipem truskawka TB wraz z workami albo siatkami pva, potem necenie procą kulkami słodkiej mieszanki TB i kule z peletu i zanety z metody zalewane dipem truskawka i liquidem kukurydza.
Pierwszy dzien pierwsze branie na kulke do kija lekki odjazd i koniec. Drugie branie kukurydz i sumik karłowaty.
Sobota dzień przerwy. Niedziela znowu wypad jedno branie do kija i cisza co robię nie tak? Może to amur ciągnie za kulki?
Poniedziałek zamiast kukurydzy idzie pelet rybny 9mm i melduje się mały leszcz 35cm myślę o są tu inne ryby niż sumiki,szczupaki i okonie na kulki cisza.
Wtorek dalej kulki a na drugi laduje duży pelet rybi - czas zwijania się więc zestaw z kulkami już złożony, czas na pelet zawsze zacinam przy ściąganiu i jest czuje coś ciężkiego, odchodzi od dna idzie w lewo, nagle stop trzęsie prawo lewo i trach leadcor przegryziony brakuje go 20cm oO nie wierzę w to co widzę i te tajemnicze potwory z wody PZW. Cały czas przemyślenia, co robię nie tak? zmieniam przypony które sam kręcę, oglądam filmy o amurach.
Robie przypon w stylu zig rig.
Środa na pierwszym zig rig leci 1 kulka truskawka dopalona dipem truskawka godzina 4:30
Na włosie pelet truskawka coś przed godzina 5 ląduje. Cisza o 6 zmieniam pelet na kukurydzę i raz pika na kulce - cisza. 6:45 wyciągam kukurydzę chce zmienić na piankę i nagle branie na kulke do kija i jedzie.... nie zacinam, tylko wędka do góry, szpula przytrzymana ręką , zamykam wolny bieg i czuję ładny karp, dłuższą chwila holu widzę błysk i łuski myślę to sazan walczymy dalej biorę podbierak (mały)
W lewą rękę i ukazuje mi się w całej okazałości Amur, który się nie zmieści do niego. Wołam sąsiada nieznajomego który siedzi parę stanowisk dalej. Sąsiad postanawia, ze mi pomoże go wyciągnąć walka trwa kilka odjazdów, parę wskazówek sąsiada, nie wiem ile czasu mija i w końcu ląduje w podbieraku od sąsiada, wyciągamy i parę fotek mierzenie miara pokazuje 94cm. Nie był ważony z braku wagi. To mój pierwszy amur zjawia się miejscowy a ja cały czas pilnuje żeby mi nie wyskoczył. Pytanie miejscowego emeryta: wypuszczasz go? No pewnie, że go wypuszczam no i wchodzę do wody, dłuższa chwila w wodzie amur przywala mi ogonem i poszedł szczęśliwy. Zaczynam się pakować do domu i obracam się widzę, jak amur pływa przy powierzchni, myślę nie da rady za słaby i widzę jak obraca się na bok, bez wachania ściągam ciuchy, wskakuje do wody i płynę... mam jakieś 25-30 metrów nagle myślę, boże przecież ja tak dawno nie pływałem i kondycją słaba, ale tego się nie zapomina.... Nie mogę go tak zostawić..... nie po to wypuszczam ryby, żeby padały! Nie pozwole. Dopływam łapie go za bok obracam, chwytam dłonią za grzbiet i płynę z nim w stronę brzegu przepływamy 5-8 metrów i nagle zrywa się i poszedł... wróciłem na brzeg i myślę ja wymeczyłem ciebie a ty mnie. pakowałem się jeszcze trochę czasu, potem jeszcze podziękowania i rozmowa z sąsiadem,  cały czas obserwując czy gdzieś czasem nie wypłynie, mam nadzieję że jest cały ,jeszcze się spotkamy :) oby nie trafił w ręce miejscowych mięsiarzy co tłuką każda

Tajemnicza woda PZW

Artykuły w aplikacji Fishsurfing

Chcesz przeczytać wszystkie artykuły ze świata wędkarstwa?

Znajdź pełną zawartość w aplikacji Fishsurfing.

Fishsurfing gallery and map app

Może Ci się również spodobać

Comfort Zone
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Comfort Zone
Emanuele Bennardo Włochy
Luglio 2020. Mi trovo nel Torrente Agogna. E' Sabato mattina e come nel mio stile le ore per pescare sono sempre poche. Trovo verso la sponda opposta un striscia di vegetazione acquatica, vuoi non...
La mia prima cattura
Historie
Wędkarstwo spławikowe
La mia prima cattura
andrea curti Włochy
Da piccolo ricordo tutta questa gente, con queste canne lunghissime pescare. Così inizio la mia passione per la pesca, ho pescato a roubasienne da sempre, sono passato dalle pescate con gli amici...
GOZANDO A SECA - 20/06/2020
Historie
Wędkarstwo muchowe
GOZANDO A SECA - 20/06/2020
Francesc Mur Martínez Hiszpania
Entrenamiento en el río Garona en el magnífico tramo de pesca sin muerte de Les. Voy equipado como en los campeonatos, una caña montada con mosca y otra con el aparejo de ninfa. Cambio de caña...
first roosterfish caught by my son
Historie
Wędkarstwo morskie
first roosterfish caught by my son
P Huizinga Holandia
On holiday in Costa rica last year. We where on a trip with locale fisherman Chiri. we caught lots of mackerals and this onze was the bonus. A great catch in Costa rica with my son. costa rica is...
GRANDE Y AZUL - 18/06/2020
Historie
Wędkarstwo muchowe
GRANDE Y AZUL - 18/06/2020
Francesc Mur Martínez Hiszpania
Entrenamiento con sorpresa en un tramo nuevo de la Zona Libre Sin Muerte de Vilaller a Bono. Una poza grande con una margen boscosa y profunda, de aguas azules. Tiro complicado, a ballesta y entra...
LAS GRANDES - 14/06/2020
Historie
Wędkarstwo muchowe
LAS GRANDES - 14/06/2020
Francesc Mur Martínez Hiszpania
Hoy la pesca ha sido en un paisaje idílico de alta montaña, naturaleza y aguas cristalinas, en busca de las grandes truchas del embalse de Cavallers. Montado el aparejo de seca, enseguida aparece...