Kilka dni temu postanowiłam wyskoczyć na szybką nockę nad okoliczną wodę PZW, na którą zaprosił mnie mój kolega Szymon. Przepiękna woda położona w środku lasu obdarowała Szymona pięknymi karpiami. Postanowiłam więc i ja spróbować tam swoich sił. Podczas trwania naszej kilku godzinnej zasiadki okazało się, że Szymona kompan na zawody, które miały odbyć za 2 doby niestety nie może w nich wystartować. Zapytana o udział od razu postanowiłam poratować kolegę i się zgodziłam.

Po powrocie z zasiadki do domu szybko się rozpakowałam i zaczęłam od razu przygotowania do zawodów. Zawsze przed planowanymi zasiadkami zamawiam sobie potrzebne smakołyki karpiowe, a tym razem niestety nie miałam na to czasu. Musiałam sięgnąć po moje zapasy, które po setkach godzin spędzonych na rybach były już bardzo ubogie. Całe szczęście udało się coś wyszperać.

Dzień zawodów.

W końcu nastał dzień zawodów, pobudka o 5 rano, szybkie dopakowanie auta i wyruszyłam w drogę. Około godziny 11 zawitaliśmy nad przepięknym Krążnem, bo właśnie tu rozgrywają się zawody – II Puchar Portalu Karpiarze.pl, które są eliminacjami do prestiżowych zawodów Polish Carp Master, czyli Mistrzostw Polski w Wędkarstwie Karpiowym.

Po szybkiej rejestracji przyszedł czas na losowanie – na początku losowana była drużyna, która będzie losować stanowisko. Niestety losowaliśmy jako jedni z ostatnich, niemiej jednak udało nam się wylosować bardzo urokliwe stanowisko numer 2.  Te stanowisko jako jedyne ma dostęp do całej wyspy, która oddalona jest od brzegu o około 100m.



Po losowaniu wszyscy udali się na swoje stanowiska, gdzie mieli czas na rozbicie namiotów, wysondowanie, przygotowanie zestawów itd. O godzinie 14:00 rozpoczęło się łowienie. Szymonowi udało się od razu wywieźć zestawy, mi niestety zajęło to kilka minut więcej.


Po upływie zaledwie 15 minut na wędkach Szymona pojawiło się pierwsze branie. Gdyby waga karpia była nieco większa miałby on na swoim koncie 1 rybę zawodów, niestety zabrakło mu około 1kg do klasyfikacji – w zawodach liczą się ryby powyżej 5kg.  

Po około godzinnej przerwie na naszych zestawach zaczęły się brania. Pojawiło się pierwsze branie na moim lewym zestawie, kiedy ryba była prawie pod brzegiem zagrał mój drugi sygnalizator. Zdążyłam podebrać karpia, Szymon szybko oddał mi moją wędkę i podbiegł do swojej na której właśnie pojawiło się branie. Jednej rybie do magicznej 5kg brakowało naprawdę niewiele. 2 kolejne natomiast liczyły się już do klasyfikacji generalnej. Karp Szymona ważył ponad 9kg, natomiast mój był nieco mniejszy, bo ważył 7,5kg. Po tych emocjonujących braniach nastała cisza, która trwała do dzisiejszego południa.

Artykuły w aplikacji Fishsurfing

Chcesz przeczytać wszystkie artykuły ze świata wędkarstwa?

Znajdź pełną zawartość w aplikacji Fishsurfing.

Fishsurfing gallery and map app

Może Ci się również spodobać

Sumcařina od začátku
Historie
Wędkarstwo sumowe
Sumcařina od začátku
Fishergirl Lucy Czechy
Ahoj, tentokrát vás zdravím trošku s jiným tématem, které je pro mě úplnou novinkou. Jedná se o lov sumců, kterému jsem se nikdy v životě nevěnovala, a ke kterému jsem se dostala zase trošku...
SUMČÍ LÉTO V PLNÉM PROUDU
Historie
Wędkarstwo sumowe
SUMČÍ LÉTO V PLNÉM PROUDU
Jakub Holubec Czechy
Ahoj přátelé a rybáři, po nějaké době se vám opět hlásím od vody s příběhem a zprávou o pokračování mého sumcařského snažení. Konečně jsem se dostal do správného časového rozpoložení a moje...
Nehézkes indulás
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Nehézkes indulás
Attila Czégény Węgry
Sziasztok! Augusztus 5-6-án céges horgász verseny volt. Csapattársnak a fiamat vittem magammal ( 8 éves ). Pród bojlies tó volt a célállomás. Gyors sorsolás után a 28-as állás lett a helyünk az...
48 Godzin z sumami
Historie
Wędkarstwo sumowe
48 Godzin z sumami
Fitnes Wedkarz Polska
48 Godzin Z Sumami Dwie pełne doby nad akwenem, gdzie królują duże ryby – brzmi świetnie dla większości wędkarzy. Postanowiłem skorzystać z okazji i wybrałem się nad wodę, ale pozwólcie, że...
Nový osobáček
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Nový osobáček
Carp Hunter Czechy
Minulý týden jsme vzali věci, naložili auto a vyrazili s přítelkyní na místo které oba dva máme rádi, a je nedaleko našeho bydliště. Když jsme přijeli, příjemně nás překvapila nová asfaltová...
Lov na rybníčku Sebevrah aneb jak rybník ke svému jménu přišel?
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Lov na rybníčku Sebevrah aneb jak rybník ke svému jménu přišel?
Jan Sponar Czechy
Je středa večer a já se svým rybářským kolegou přemýšlíme kam druhý den vyrazíme na ryby. Chceme zkusit nějaký nový revír, na kterém jsme ještě nechytali. Po pár minutách brouzdání po internetu...