Ostatni miesiąc był dla mnie bardzo ciężki jeśli chodzi o wyprawy wędkarskie. Przez bardzo długi czas byłam chora, przez co niestetety nie mogłam wychodzić z domu, a więc nie mogłam łowić ukochanych ryb.
Całe szczęście - zawsze po burzy wychodzi słońce i tak stało się i tym razem. Kiedy tylko zdrowie mi na to pozwoliło wybrałam się nad jedno z moich ulubionych jezior w okolicy na zasiadkę karpiową.

Jesień to bez dwóch zdań najlepsza pora na łowienie największych karpi. Co udało mi się złowić podczas tej zasiadki? Zaraz się wszytskiego dowiecie. 

Tym razem obrałam bardzo deliktaną taktykę. Zabrałam ze sobą nad wodę moje 8ft 6" delikatne karpiówki, które używam podczas łowienia z wywózki - jak miało to miejsce i tym razem. Do wywózki używałam moją zdalnie sterowaną łódkę.

Mój zestaw końcowy prezentował się następująco - do żyłki głównej dowiązałam żyłkę strzałową, leadcore z ciężarekim centrycznym bez rdzenia ołowianego oraz przypon. Łowiłam z wykorzystaniem przyponu, który dokładnie opisałam TU i TU. Tym razem jako przynętę wykorzystałam pojedynczą, pływającą kulkę o słodkim orzechowym, kokoswym smaku i zapachu. Ta przynęta sprawdza mi się bardzo dobrze przez cały rok, jednak jesienią jest zabójczo skuteczna. Do nęcenia używałam niewielki, śmierdzący pellet, który umieściłam w woreczkach PVA - nęciłam punktowo.

Przed zarzuceniem moje PVA zamaczałam w bardzo naturalnym liquidzie, który w swom składzie posiada całe kryle. Spójrzcie tylko na te zdjęcie. 

 

Podczas zasiadki na moich wędkach zawitało kilka ryb - zarówno wszędobylskie leszcze, jak i karpie. Jednak rybą, która sprawiła mi naprawdę sporo radości był karp, któremu do magicnzej barwiery 20kg brakowało niewiele - bowiem jedynie około 1 kilograma. Cóż, mam nadzieję, że następnym razem uda mi się z nim spotkać gdy trochę podrośnie. Już nieraz udało mi się złowić tą samą rybę kilka razy. 

A czy Wam udało się złowić tą samą rybę kilka razy?

Artykuły w aplikacji Fishsurfing

Chcesz przeczytać wszystkie artykuły ze świata wędkarstwa?

Znajdź pełną zawartość w aplikacji Fishsurfing.

Fishsurfing gallery and map app

Może Ci się również spodobać

Vzpomínka na nečekané překvapení
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Vzpomínka na nečekané překvapení
Lucie Machalová Czechy
Byl začátek července a my jsme se chystali na 4 denní výpravu na svazový písník. Vše bylo konečně nachystané a výprava mohla začít. Když jsme dorazili na místo, začali jsme vybalovat věci, ale ze...
Entre Sueños y Desafios
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Entre Sueños y Desafios
Pedro Pescarpfishing Hiszpania
Todos hemos oído hablar de esas historias mágicas de pesca en lugares lejanos y exóticos. Y si bien mi primer viaje de pesca a Francia no fue una epopeya llena de capturas récord y emociones...
Jak jsem přestal a začal rybařit
Historie
Wędkarstwo spinningowe
Jak jsem přestal a začal rybařit
jonas ondercanin Czechy
Na ryby jsem s dědou a mladším bráchou začal chodit už jako malej špunt👶. Chytali jme kapry na sázavě, okouny a tlouště pod jezem a občas jezdili na rybářské závody. Občas se mi podařilo něco...
Tři Orlický bombardéři
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Tři Orlický bombardéři
Roman "boldaCZ" Boleček Czechy
Před plánovanou , velkou expedicí do Francie, jsem podnikl ještě jeden čtyřdenní výpad, ke břehům Orlíku🦅. Zakotvil jsem na dalším, pro mne neznámém zákoutí přehrady. Měl jsem v plánu trochu jiná...
Spontaniczny udział w zawodach- ciąg dalszy.
Historie
Wędkarstwo karpiowe
Spontaniczny udział w zawodach- ciąg dalszy.
Kasia Kozłowska Polska
Spontaniczny udział w zawodach zakończony małym sukcesem. W ostatnim blogu opisałam wam moją spontaniczną decyzję o udziale w zawodach oraz jaki był ich początek. Teraz opowiem wam jak wyglądał...
MONSTRÓZNÍ SUMEC Z LABE
Historie
Wędkarstwo sumowe
MONSTRÓZNÍ SUMEC Z LABE
Jakub Holubec Czechy
Ahoj přátelé a rybáři, s malým zpožděním, ale přece! Máme tady další článek. Tentokrát jsem k vodě vyrazil se speciálním hostem a kameromanem. U vody mě totiž na výpravě navštívili dva super týpci...