Aqvatika Lake 🤞

,, Dwie pieczenie na jednym ogniu,, czyli zjazd z Jeziora Salasko na Aqvatika Lake...         W pierwszej kolejności plan był  taki żeby spędzić dwa tyg nad jeziorem Salasco Lake  (po raz pierwszy na włoskiej ziemi)  mieliśmy zarezerwowane właśnie tyle czasu na pierwszym lowisku lecz podczas podróży do Włoch dostaliśmy wiadomość od opiekuna lowiska Aqvatika że zwolniły się dwa stanowiska (nr8. 9)  więc stwierdziliśmy że może warto było by spróbować na obydwu  łowiskach sił skoro już będziemy w Italii,  i tak też zrobiliśmy.  Pierwsze 5 dni spędziliśmy na lowisku Salasko(stanowisko 13) gdzie ciezko było się wbić bo temperatura nie rozpieszczała 38° ale mimo tego coś wydlubalismy.  Pierwsze moje zalozenie było takie aby łowić na odległości około 110m i donecanie rakieta 2x dziennie lecz nie przyniosło to nawet,, pika,,  przez 3 doby. Więc zmieniłem taktykę  i zaczelem łowić na odległości ok30m od brzegu, po następnej dobie juz wpadały rybki a pomalu trzeba było się pakowac na następne lowisko i tu zaczęło się nieprzyjemnie  bo mieliśmy już w lowisku fajne rybki, a szkoda było się przenosić skoro ryby zaczęły współpracować (wpadlo około 10 ryb w przedziale 8-18kg)  największy był jesiotr ponad 18kg Amur 15kg I karp 16.200 które wpadly dzień przed wyjazdem ale cóż, planów  nie zmienialiśmy i pojechaliśmy na drugie lowisko jakim jest Aqvatika 😍
To lowisko mnie zauroczyło bo jest tam super klimat,  dzikość wody i siła ryb holowanych to jest obłęd oczywiście nie bierze to się z suplementów jakichkolwiek dla ryb tylko głębokość wody daje dużo ponieważ jest tam ponad 20m głębokości i daje mega frajdę z holu nawet 3kg karpia.  Lowilismy na spadach  na przeciwległym brzegu  z wywozki łodzią a zestawy stawialiśmy od 1m- 8m głębokości.  Brań było masa lecz problem był podczas zacięcia ponieważ spad jest straszny i 80% brań był  w nasza stronę i większą część brań była spinka. Kombinowaliśmy na wszelakie sposoby,  jednym najskuteczniejszym przynajmniej dla Mnie był długi przypon ok 30cm I ciężarek ok 180g to dawało mi najwięcej pewnych zapięć . Lowilismy tam bardzo delikatnie bo kierowaliśmy się ziarnami i orzechami (na zestaw orzech podpiety pop up). Ogólnie lowisko jest super i zachęcam wręcz do odwiedzenia tej wody bo warta jest.  Powyżej kilka fotek z moimi zmaganiami.  Pozdrawiam 🤞C&R